BIORĄC POD UWAGĘ,ZE WYRYCZAŁAM SIĘ JUZ DO WOLI, MEBLE TEZ JUŻ ZMIENIŁY POŁOŻENIE , Z FRYZJEREM JESTEM UMÓWIONA NA PRZYSZŁY WTOREK A MOJEGO WARCZENIA NIKT JUŻ NIE JEST W STANIE ZNIEŚĆ....POSTANOWIŁAM ZROBIĆ COŚ CO PRZYNAJMNIEJ PRZYNIESIE JAKO TAKI EFEKT. WIĘC DZIŚ POKAZUJE MOJE POCZYNANIA.
POBAWIŁAM SIĘ DREWNIANYMI ZAWIESZKAMI , KTÓRE ZROBIŁAM NA WŁASNĄ MODŁĘ;-) A WIĘC MOTYLKI ,SERDUSZKA I INNE TAKIE ......
A TO CYNKOWE WIADERECZKA KTÓRE PRZEMALOWAŁAM , DOKLEIŁAM ,,ZIÓŁKA'' |
DREWNIANA DONICZKA Z ,,DREWNIANEJ DOLINY'' TEZ ZYSKAŁA NOWY WYGLĄD |
I ,,ZIÓŁKOWE''ZAWIESZKI
A TUTAJ SIE CHWALE DONICZKĄ I HIACYNTAMI KTÓRE DOPIERO SIĘ WYKLUWAJA- PODAROWANE PRZEZ MĘŻA MEGO JEDYNEGO;-)))) |
A TERAZ CHWALENIA CIĄG DALSZY;-0 NIEDAWNO DOSTAŁAM OD ANULKI- DOBREJ DUSZY Z BLOGU ,,ANULKOWY ŚWIAT'' ( kto nie zaglądał tam jeszcze to musi koniecznie , bo to bardzo dobra, kochana, wrażliwa Istotka;-)))) TAKIE OTO NIESPODZIANKI. MNÓSTWO HERBATEK , NAPRAWDĘ MNÓSTWO , ZAPAS NA CAŁY MIESIĄC;-), CAPPUCCINO, SŁONIKA CZEKOLADĘ ( no niestety już skonsumowana podobnie jak kawki)
dostałam również piękny świecznik z zapasem cudnie pachnących świeczek
I ANIOŁKA ;-)ANULKO DZIĘKUJĘ CI SERDECZNIE , RÓWNIEŻ ZA TWOJE SERDECZNE I CIEPŁE ŻYCZENIA;-)))) |
Muszę przyznać, że Twoja terapia działa bo i mi pojawił się uśmiech na twarzy oglądając Twoje piękne wytwory:) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ MOJA DROGA JUSTYNO. POZDRAWIAM CIEPLUTKO.
UsuńŚlicznie u Ciebie, fajnie wyszły te wiadereczka. Prezenciki też fajne, miło, że ktoś pamięta.
OdpowiedzUsuńDZIEKUJE ;-)
UsuńKochana! Piękne efekty obniżonego nastroju......Cudnie wszystko wyszło! I na pewno lepiej się już czujesz:).
OdpowiedzUsuńCzy poradziłaś sobie już z drukowaniem na serwetce? Ja nie robię nic innego, niż opisałam w kursiku! Myślę, że trzeba próbować, choć może nie każda drukarka jest spolegliwa!
U mnie też są hiacynty, ale twoja doniczka jest śliczniejsza:). Patrząc na nią przypomniało mi się, że mam taki koszyczek do którego mogę upchnąć doniczki. Dziękuję za inspiracje i życzę Ci wspaniałego wieczoru i niedzieli! Pa:)
EWO- SERWETKI W OGÓLE ZE MNA NIE WSPÓŁPRACUJĄ, ALE SRÓBOWAŁAM Z CIENKIM PAPIEREM ŚNIADANIOWYM I JESTEM NAWET ZADOWOLONA;-))))POZDRAWIAM.
UsuńOCH...BOZIU KOCHANA...CO JA WIDZĘ ZA MACIEJKOWE CUDEŃKA ZNÓW...:-)))MILUSIO MI BARDZO WIDZIEC I MOJE PREZENCIKI-DROBNOSTKI DZIŚ U MACIEJKI KOCHANEJ NA JEJ NIESAMOWITYM BLOGU.:-)))NIE MA ZA CO DZIĘKOWAC MACIEJKO KOCHANA I RÓWNIEŻ CIESZĘ SIĘ Z RADOŚCI KTÓRĄ MOGŁAM CI SPRAWIC.:-)))IDĘ WYTRZEC OCZKA...BUZIACZKI DAL CIEBIE!!!:-***
OdpowiedzUsuńMaciejko kochana, oby nastrój poprawił Ci się czym prędzej ale rozumiem jak się czujesz, ja też tak czasem mam i wtedy często gdzieś jadę, choćby na zakupy by nie warczeć na innych:)
OdpowiedzUsuńŚliczne rzeczy poczyniłaś a w szczególności drewnianą doniczkę!
buziaki i uściski i dobrych herbatek zazdraszczam!
Same śliczności :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko,jutro będzie lepiej,ściskam.
OdpowiedzUsuńMaciejko a to wszystko dlatego że brak słonka i pełnia się zbliża:) Śliczne prace!:)Polecam mocne kakao i duuużego pączka z paczką czipsów i fajną komedią:) buziaki
OdpowiedzUsuńNO NA PĄCZKA I CZIPSY TO TY MNIE DŁUGO NAMAWIAC NIE MUSISZ....TYLKO SZKODA ŻE TO BOCZKI I UDKA IDZIE;-)))))
UsuńPrześliczne rzeczy zrobiłaś. Świetne są cynkowe wiaderka.
OdpowiedzUsuńMaciejko, a myślałam, że tylko ja się tak nastrojowo zapędziłam w dół. Dobrze, ze znalazłaś na to sposób:)
OdpowiedzUsuńŚciskam!
OJ KOCHANA CHYBA NAS JEST WIĘCEJ W TAKIM MIEJMY NADZIEJE CHWILOWYM DOLE;-)
UsuńAle mnie rozbawiłaś tym postem. Faktycznie zamiast warczeć lepiej tworzyć:)))Pięknie to wszystko zaaranżowałaś. Moje klimaty:)
OdpowiedzUsuńAle cuda, pięknie że aż nie wiem na co patrzeć :)
OdpowiedzUsuńSuper metoda na smutki a jak w domu pienie :) Pozdrawiam serdecznie :)
No i po takim pokazie śliczności i po tylu komentarzach musiał Ci się nastrój poprawić, w co święcie wierzę. Ściskam i pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńOJ TAK KOCHANA MASZ CAŁKOWITA RACJĘ;-) POZDRAWIAM CIEPLUTKO.
UsuńMaciejko kochana, każdy z nas co jakiś czas przechodzi całkowite obniżenie nastroju. Uszy do góry zaraz przywita nas piękna wiosenka:)
OdpowiedzUsuńJest taki cytat, nie pamiętam dokładnie jego treści ani autora, ale mówi o tym, że właśnie w bólu tworzymy najpiękniej. A Ty natworzyłaś najpiękniej jak można!
Przytulam mocno:*
OJ MALANKO JAK TY TO PIĘKNIE NAPISAŁAŚ;-) POZDRAWIAM CIE CIEPLUTKO.
Usuńgłowa do góry Maciejko:)będzie dobrze:)! w tym tygodniu dostaniesz ode mnie serduszka:)
OdpowiedzUsuńbuziaki:)))
Maciejko Kochana,wszystko mi się dziś u Ciebie bardzo podoba.To styl,który uwielbiam w kuchni-zioła,polne kwiaty...Cudne,takie jasne i czyste.
OdpowiedzUsuńNie rycz Mała,nie rycz...Po Twoich pracach widać raczej,że masz świetny nastrój,czego Ci serdecznie życzę:)
A doniczka od męża zjawiskowa,powiedz mu że kolezankom bardzo się podoba.
przekaże męzowi on jak każdy facet jest łasy na komplementy;-) pozdrawiam ciepło.
UsuńMaciejko, ale ładnie!
OdpowiedzUsuńPoszalałaś twórczo :)
Ja to się z reguły muszę wypłakać, albo wysprzątac mieszkanie :))
Pozdrawiam
Ada
oh Maciejka z Ciebie to jest niezły aparat. ja gdybym w stanie depresyjnym tyle tworzyła co Ty, to chyba modliłabym się o deprechę:) zrobiłaś tyle niesamowitych rzeczy, że nadziwić się nie mogę. Sliczne wytworki pokazałaś, wszystko mi się podoba, doniczka przemalowana to juz dzieło, nie wiem jak to zrobiłaś, że zacieków nie ma. jaką farbą malowałaś? ale zdradzę Ci w tajemnicy, że na mnie ogromne wrażenie zrobił motylek z kokardką, jest śliczny i jedyny w swoim rodzaju, zakochałam się w nim:) fajna paczuszkę dostałaś, jak to miło, tyle niepodziewanek dostać. Ty tez jestes mistrzem robienia paczuszek, pamietam moje zaskoczenie i radośc przeogromną gdy otrzymałam cudną paczkę. pozdrawiam Cię serdecznie i ściskam ciepło i mam nadzieję, że zły humor szybko pogonisz zostawiając oczywiście inwencję twórczą:) a ten Twój mąż jaki kochany, prezent fajny ci sprawił.
OdpowiedzUsuńPOWIADASZ ,ŻE MOTYLEK CI SIE PODOBA????HMMMMM....MYŚLĘ, ŻE DA SIĘ Z TYM COŚ ZROBIĆ;-)))
UsuńMaciejka Ty krejzolko:)
UsuńHE HE HE HE;-))))
UsuńMaciejko, jeśli Ty będąc w dole tak tworzysz- przepięknie wyszły Ci te wiaderka chylę czoła- to ciekawa jestem co będziesz pokazywała będąc na wyżynach intelektualno- emocjonalnych hehehehe niezła jesteś!!!! Piękne wiaderka!!!
OdpowiedzUsuńKażda z nas miewa takie dni jak Ty Maciejko,raz z górki ,raz pod górkę.
OdpowiedzUsuńNie każda jednak ,w stanie deprechy tworzy takie cudeńka jak Ty :) Zyczę Ci, by dobry nastrój szybko powrócił,ale zapał do tworzenia pozostał.
Maciejko! " szacun" :):) takie rękodzieła to miód dla moich oczów......! widzisz sama nie ma tego złego , coby na dobre nie wyszło:) ja natomiast , kiedy mam te gorsze dni biorę kijki do nordic walking i idę przed siebie............daleko , daleko......w takie mrozy również:) kiedy wracam do cieplutkiego domu ... wszystkie fochy przechodzą! Pozdrówka.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że odwiedziłaś moje progi a co do tych gorszych dni to kochana chyba ta choroba już dopadła każdego tylko, że to pieroństwo jest taką zarazą, że ciężko jest dobrać odpowiedni lek.
Pozwolisz, że i ja u Ciebie zagoszczę na dłużej.
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli a zapomniała bym dodać bardzo mi się tu u Ciebie podoba.
DZIEKUJĘ DZIEWCZYNY ZA MIŁE SŁOWA , NO POWIEDZCIE GDZIE TAK CZŁOWIEKA POCHWALĄ JAK WŁASNIE TU NA BLOGU , NO GDZIE?????;-))))POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE.
OdpowiedzUsuńMACIEJKO, przepięknie u Ciebie, przedmioty śliczne, szczególnie pomysłowe wiaderka. Zdjęcia też coraz piękniejsze. Warto pochwalić, bo prace naprawdę piękne. :)
OdpowiedzUsuńNa chnadrę pomaga pyszna czekolada :) a bynajmniej mi, hihi
OdpowiedzUsuńale teraz taki czas że tęskni nam sie do ciepełka i organizm jakiś taki do niczego...
Piękne rzeczy nam pokazujesz :)))Pozdrawiam serdecznie!
maciejko kochana jak tak na Ciebie wpływa smutasowy nastrój to trwaj w nim...ha ha oczywiście żartuję i wychodź z dołka szybciutko!!!Ja szybko otrzaskam się z smutasów bo mnie Mąż rozbraja śmiechem...Piękne prace a taca jak dla mnie naj!Paczuszkę dostałaś smakusią a Anulka to rzeczywiście cieplutka Istotka!Pozdrawiam Kochan serdecznie:)
OdpowiedzUsuńA i zapomniałam napisać że ja tez uwielbiam buszowanie o blogach i też mnie to wciągnęło na maksa!!!!Boję sie że sie uzależnię!!!Buziaki!
OdpowiedzUsuńdziekuję Agnieszko za ciepłe słowo;-)a co do uzależnienia od blogów ...to daj Boze tylko takie uzaleznienia miec;-))))pozdrawiam Cie cieplutko;-)))
UsuńZIOŁA NA OSŁONKACH-REWELACJA..I TEN MOTYLEK.....A HERBATKA TO W SAM RAZ NA TAKIE MROZY:))
OdpowiedzUsuńMaciejko! Cudne rzeczy potworzyłaś. Najbardziej podobają mi sie wiadereczka :) Takimi drobiazgami robi się w domku atmosferę. Co do recepty na chimerki, to mnie ostatnio bardzo pomogła rozmowa z bliską osobą. Co prawda więcej mi to jeszcze zamotało w głowie, ale przynajmniej rozmawiamy... Poza tym wszelkiego rodzaju czasoumilacze - kąpiel z pianą, kieliszek wina, albo pyszne ciacho z bitą śmietaną - na pewno są wskazane. Trochę egoizmu nigdy nikomu nie zaszkodziło :) Co do uzależnienia, to może założymy jakąś blogową grupę wsparcia? hihi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
JESTEM JAK NAJBARDZIEJ ZA GRUPA WSPARCIA , BEDZIEMY SIĘ WSPIERAC, WSPIERAC , WSPIERAC I W EFEKCIE BEDZIEMY JESCZE WIECEJ CZASU U ,,SIEBIE'' GOŚCIC;-))))))POZDRAWIAM CIEPLUTKO EWELINKO;-)
OdpowiedzUsuńMaciejko , jak na depresyjny stan to poczyniłas świetne cudeńka:) Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńBARDZO MI SIĘ PODOBA TEŻ TO SERDUNIO Z TĄ MALUSIĄ RÓŻYCZKĄ CO JEST NA POCZĄTKU.:-)))POZDRAWIAM CIEPLUTKO!!!BUZIACZKI DLA MACIEJKI KOCHANEJ!:-***
OdpowiedzUsuńPozagladam tu do Ciebie bo mnie zachwycil Twoj blog :)
OdpowiedzUsuńWitam ! Piękne rzeczy i serduszko i motylek a o osłonkach nie wspomnę mnie w depresji nic nie wychodzi >Blogu nie mam ale bardzo lubię po nich buszować dzięki mojej koleżance która go ma ,prześliczne rzeczy tworzycie ale nie każdy ma taki talent .Pozdrawiam Jola ...
OdpowiedzUsuńdziekujee za odwiedzinki i komentarz;-) może pora pomyśleć o założeniu swojego???POZDRAWIAM SERDECZNIE;-))
UsuńWitaj Maciejko, dziękuję że mnie odwiedzasz i ślad pozostawiasz w postaci komplementów.
OdpowiedzUsuńPewnie już nastrój Ci wrócił po tylu cudownych komentarzach!
To ja dodam jeszcze jeden wcale nie oryginalny bo jak tu coś nowego wymyślić skoro przymiotników zabrakło . Naprawdę jesteś niesamowita , a w wiaderkach się zakochałam !
Pozdrawiam i wysyłam pozytywno energie , pa!
BARDZO CI DZIĘKUJĘ POZDRAWIAM I BUZIAKI PRZESYŁAM;-)))
UsuńPrzepiękne drewienka!!! O rety nawet nie wiem od czego zacząć chwalić? Doniczki cudne, zawieszki cudne, pięknie wyszła drewniana "donica"...Motylki boskie :))))
OdpowiedzUsuńCzy po wyżyciu artystycznym już masz lepszy nastrój? :)))
Oby tak, choć z drugiej strony, jak Ty w czasie obniżonego nastroju takie cudeńka tworzysz, to... ;)
Wszystkiego dobrego Maciejko :*
pozdrawiam
Marta
Maciejko,ja z dużym opóźnieniem tu piszę, ale mam nadzieje, ze deprecha minęła ;) jak zawsze u Ciebie piękne, nowe drobiazgi, takie w moim stylu i takie pomysłowe;) te motywy jak z zielnika są wspaniałe a Ty zdolna bestia jesteś ;D
OdpowiedzUsuń