czwartek, 26 kwietnia 2012

SŁONECZNIE;-)


WITAJCIE;-) NA SAMYM POCZĄTKU CHCIAŁAM PRZEPROSIĆ WSZYSTKIE ZAINTERESOWANE WYNIKIEM LOSOWANIA (    CHODZI O KSIĄŻKĘ Z OSTATNIEGO POSTA) , ZE TAK PÓŹNO PODAJE WYNIKI. NIESTETY MÓJ BLOGGER NIE CHCIAŁ OSTATNIO ZE MNĄ WSPÓŁPRACOWAĆ...MAM NADZIEJE ,ZE DZIŚ WRESZCIE UDA MI SIĘ COŚ NAPISAĆ.  A WIĘC KSIĄŻKA POWĘDRUJE DO SNOW;-)   poproszę o adres.
           CZY U WAS TEZ DZISIAJ BYŁO TAK PIĘKNIE, SŁONECZNIE PO PROSTU CUDNIE???BO U MNIE TAK!!!!WIOSNA TO CHYBA NAJPIĘKNIEJSZA PORA ROKU NIEPRAWDAŻ? TROSZKĘ DZIŚ WRZUCĘ FOTEK UKWIECONYCH - NO NIE MA INNEJ OPCJI...MUSZE;-))))
WIECIE JAK MIŁO POD TAKĄ MAGNOLIĄ  PIĆ KAWKĘ;-)ALBO INNE NAPOJE  ;-))))













A TEN POLNY BUKIET DOSTAŁAM OD MOJEGO MĘŻCZYZNY ...TEGO MNIEJSZEGO









SKRĘCIŁAM TAKI MAŁY WIANEK NA DRZWI...
I ZASZALAŁAM Z OBRAZKAMI....W CUKIERKOWYCH KOLORACH. NIE WIEM CO SIĘ ZE MNĄ DZIEJE ALE JAKOŚ OSTATNIO STRASZNIE POTRZEBUJĘ KOLORKÓW W MOIM OTOCZENIU....HMMMM CIEKAWE DLACZEGO?




















I WSZYSTKIE RAZEM.....
     CHCIAŁAM SIĘ JESZCZE Z WAMI PODZIELIĆ FAJNYM PRZEPISEM NA DROŻDŻOWE ROGALIKI, KTÓRY JEST NAPRAWDĘ BARDZO ŁATWY A ROGALIKI SA PYSZNE NAWET NA TRZECI DZIEŃ PO UPIECZENIU;-))))) (chociaż u mnie bardzo nieczęsto tak długo się uchowają) A WIĘC POTRZEBUJEMY;
    3   szklanki mąki pszennej
   1/ 4 szklanki mleka
   pół kostki drożdży
 4 łyżki cukru
   kostka margaryny
  2 jajka
  szczypta  soli
 marmolada albo czekolada
 W   CIEPŁYM MLEKU ROZPUSZCZAMY DROŻDŻE I CUKIER.   DO WIELKIEJ MICHY PRZESIEWAMY MĄKĘ + SÓL . DODAJEMY DWA JAJKA I BARDZO MIĘKKĄ MARGARYNĘ . NA SAMYM KOŃCU WLEWAMY MLEKO Z DROŻDŻAMI. WSZYSTKO MIESZAMY DREWNIANĄ ŁYŻKĄ AZ WSZYSTKIE SKŁADNIKI SIĘ POŁĄCZA. PRZESTAJEMY MIESZAĆ AZ CIASTO ODCHODZI OD ŚCIANEK MISKI. TRWA TO NIE DŁUŻEJ NIŻ DWIE MINUTY;-) PRZYKRYWAMY MISKĘ TALERZEM I FRUUUU DO....LODÓWKI NA MNIEJ WIĘCEJ GODZINĘ.   POTEM WYCIĄGAMY , PODSYPUJEMY MAKĄ  ŁAPKI ,ŻEBY NAM SIĘ CIASTO NIE KLEIŁO I ROZWAŁKOWUJEMY NA OKRĄGŁE PLACUSZKI , KTÓRE DZIELIMY NA TRÓJKĄTY. NA TRÓJKĄCIK NAKŁADAMY NADZIENIE- MARMOLADĘ ALBO KAWAŁEK CZEKOLADY I ZWIJAMY W ROGALIKI.....OCZYWIŚCIE POTEM DO PIECA -PIEC W TEMP. 180 STOPNI, AZ SIE ZARUMIENIĄ. GOTOWE MOŻEMY POLUKROWAĆ LUB POSYPAĆ CUKREM PUDREM....
DLA MNIE DUŻYM PLUSEM JEST  TO ,ZE NIE TRZEBA TEGO DROŻDŻOWEGO CIASTA WYRABIAĆ;-))))
  TO SAMO CIASTO  TYLKO BEZ DODATKU CUKRU MOŻNA WYKORZYSTAĆ DO WYPIEKU MINI PIZZY ( jeżeli oczywiście ktoś lubi cienkie i chrupiące ciasto)
ŻYCZĘ SMACZNEGO!!!!!!
                                                               



A NA  SAM KONIEC MOJEJ PISANINY JESZCZE ZAPREZENTUJE ...NO CO? NO SERDUSZKA MA SIĘ ROZUMIEĆ;-)))))))))))
ŻYCZĘ WAM DZIEWCZYNY   BARDZO SŁONECZNEGO I BARDZO UDANEGO WEEKENDU;-)))))))))WYPOCZNIJCIE I NABIERZCIE SIŁY PRZED ......NASTĘPNYM DŁUUUUUGIM WEEKENDEM;-))))ŚCISKAM I BUZIOLE PRZESYŁAM!!!!

czwartek, 19 kwietnia 2012

jakos nie potrafię wymyślic tytułu;-)

Witajcie moje drogie dziewczyny;-) Wpadłam do Was na chwileczkę , bo możne niedługo już będę musiała zrobić sobie  troszkę dłuższą przerwę...niestety;-( Pokaże parę rzeczy które udało mi się  zrobić , choć czasu coraz mniej. Same zresztą wiecie ,że jak jakimś cudem słoneczko zaświeci to trudno usiedzieć w domu;-) Tym bardziej jak córeczka chce ,, na lowelek"";-)  Udało mi się jednak wyhaftować obrazek który widzicie obok. Wiem ,ze jest strasznie ,,cukierkowy''ale tak jakoś zachciało mi się takich słodkich kolorków ......
Skrzynkępo mandarynkach  przemalowałam , ozdobiłam serduchem i przechowuję w niej gazety , których u mnie są całe tony( jakoś nie potrafie sie z nimi rozstac) Wiec takich skrzynek przydałoby sie jeszcze z dziesięć;-)

Dopadłam również dosyć spora dechę i wymyśliłam sobie ,że ja powieszę na ścianie. Przeciągnęłam ją patyną i białą farba i przywiesiłam wianuszki które zrobiłam ze sztucznego bukszpanu(   taki bukszpanowy drucik można kupić na metry i robić z nim różne cudeńka)
Zrobiłam również tablice na zapiski;-))) Mufinkową;-)













A to moje drogie, pudło po filizankach w którym przechowuje różne niezwykle ważne drobiazgi- było czerwono buraczkowe...jest -retro;-)))
 Starą kanke na mleko  tez zrobiłam po swojemu i tak sobie wymysliłam ,że bedzie fajnie pasowała  na taras , będedo niej wkładac rózne badylki i letnie bukiety....no tak właśnie sobie wymysliłam;-D




A teraz jeszcze sie pochwale cudna po prostą cudna zawieszką od Kasandry;-) Udało mi sie ja wylicytowac w Jej pracownii. Na ,,zywo'' jest jeszcze cudowniejsza!!!!!






Moje drogie, jakis czas temu wziełam udział w zabawie u Izy z blogu ,,handmade by Izabela''Wylosowałam u Niej książke  ( dodatkowo dostałam naprawde dużą garsc ,,przydasi''!!)Moim obowiązkiem jest puscic ksiązke dalej w obieg. Kto chetny niech napisze w komentarzu. Losowanie bedzie w niedziele 22  kwietnia. Oczywiście do ksiązki dołaczę jeszcze jakis drobiazg;-))))))PRZYPOMINAM RÓWNIEZ O MOIM CANDY;-)))



a NA KONIEC CHCIAŁAM WAM ZYCZYĆ DUUUUŻO SŁONECZKA I UŚMIECHU. TRZYMAJCIE SIE CIEPLUTKO MOJE KOCHANE!!!!!!!!!

czwartek, 5 kwietnia 2012

candy...

Witajcie. Za oknem deszczowo , w mojej duszy podobnie......Nię będę sie dzis rozpisywac ,bo mogłoby byc smutno....a tego nie chcę ,bo Swięta to radość mimo wszystko.Tak jak ostatnio obiecałam dzisiaj CANDY.  Do wygrania to co widzicie obok na zdjęciu;obrazek, dwa woreczki, serduszko i zawieszka.ZAPRASZAM SERDECZNIE!!!!! zasady takie jak zawsze. CANDY TRWA DO
MAJA.

Teraz pochwalę się paczuszkami które w ostatnim czasie dostałam od  blogowych koleżanek. Od Ewy z blogu,, moje małe przyjemności'' dostałam same cudeńka ;-))))Oczywiście osobiście przez Nią wykonane;-)Dziekuję jeszcze raz Ewuniu.
Druga olbrzymią  paczuszkę dostałam od  Izy z blogu ,, handmade  by Izabela ''Zobaczcie  ile róznych rzeczy dostałam;-) Po świetach trochę poszaleję z serwetkami bo było ich mnóstwo!!!!Zajrzyjcie do Izy kto jeszcze nie miał okazji bo warto;-)








A teraz troszkę dekoracji mojego domu. Dekoracji skromnych  i nielicznych.

































MOJE DROGIE KOLEZANKI Z OKAZJI ŚWIĄT CHCIAŁAM ŻYCZYĆ WAM I SAMEJ SOBIE WSZYSTKIEGO DOBREGO, SPĘDZENIA TEGO WYJĄTKOWEGO CZASU W BARDZO DOMOWEJ ,RODZINNEJ ATMOSFERZE......I WIARY ,ŻE WSZYSTKO BĘDZIĘ DOBRZE.