Candy powedruje do Niesławy z blogu,,Dom prawie moich marzeń'' :-) ( proszę o swoje namiary).
A teraz troszkę zdjęć przedświatecznych, dla wytrwałych;-)
Tego wianka nie ,,ukreciłam ''niestety sama choć bardzo bym chciała.Pomalowałam go tylko na biały( a jakze by inaczej;-) kolor i dorzuciłam serducho.
A tu drzewko z Biedronki oczywiście ( jak sie potrze jego gałazki to cudnie pachnie, tak jakby cytrynowo-miętowo)
Serducha oczywiście z własnej fabryki;-)
Lampionik własnej produkcji- mała szklaneczka+ kawałek lnu+ tasiemka+ dwa cienkopisy.
A to karmnik zakupiony w,,leroy merlin''.Pisało na nim,, karmnik dla sikorek'' Ja go oczywiście pomalowałam ,dodałam serducho i ....został w domku.Ale obiecuje ,że sikorki nie będą głodne,dostaną słoninke w innym karmniku.
Zimy co prawda ani widu ani słychu ,ale moja dziewczyneczka jest przygotowana na każda ewentualność;-)
OGŁOSZENIE Z OSTATNIEJ CHWILI- NAGRODĘ POCIESZENIA OTRZYMUJE-ANIA Z BLOGU- ,,MÓJ DOM-MOJA PRZYSTAŃ'' ( PROSZE O NAMIARY'' WSZYSTKIM ŻYCZĘ MIŁEGO WIECZORU I POZDRAWIAM SERDECZNIE. DZIEKUJE ZA UDZIAŁ W ZABAWIE;-)